Tym razem z powiadomień. Na jamendo pojawiły się nowe płyty moim zdaniem warte odsłuchania. Pierwsza to album nie linkowanego jeszcze przeze mnie tutaj Dietera Wernera pt. "Rtęć i limfa"
Poprzedni album "Sąd ostateczny" urzekł mnie bardzo świetną mieszanką etniczno-elektroniczną.
Druga nowość, to singiel linkowanego już tutaj zespołu Triplexity. Tym razem gitarowo, nostalgicznie.
Te dwa albumy Wernera są ciekawe; bogata (momentami aż za bogata), działająca na wyobraźnię muzyka - niektóre etniczno-sakralne sample są kapitalnie wkomponowane, jednak zdarzają się też rozwiązania zbyt dosłowne, na granicy żenady ("Bóg i szatan"), niefortunne wstawki (poszatkowany rap w "Zabajkalu"). Odjąłbym nieco tego bogactwa i pompy. Ale ogólnie przyjemnie się słucha (także w radiu - Jerzy Kordowicz prezentował w Trójce kompozycje Wernera).
OdpowiedzUsuń@Jerzy Kordowicz prezentował w Trójce kompozycje Wernera
OdpowiedzUsuńO! O tym nie wiedziałem. Trzeba będzie chyba wreszcie zacząć częściej radia słuchać.
W poniedziałki od północy do drugiej. Zwykle słucham połowy, potem idę spać.
OdpowiedzUsuń