poniedziałek, 24 maja 2010

Klawiatura Dvoraka

Uproszczony układ klawiatury Dvoraka (Dvorak Simplified Keyboard), to bardzo interesująca rzecz. Teoretycznie, jest to układ lepszy od najpopularniejszego obecnie QWERTY (układ Sholesa), a jednak mimo że został opracowany jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego stulecia, nie przebił się do masowej produkcji. W dobie komputerów i łatwego przełączania układów klawiatury zdobywa on jednak (powoli, bo powoli) pewną popularność.
Podstawową cechą tego układu jest to, że znaki rozłożone są na klawiaturze z uwzględnieniem częstotliwości ich występowania, tak więc w rzędzie środkowym, “domowym”, na którym ręce powinny spoczywać w momencie nie pisania, umieszczone są litery występujące w danym języku najczęściej. W rzędzie górnym, znaki trochę mniej używane, a w dolnym, najtrudniejszym do uzyskania, są znaki stosowane najrzadziej. Dzięki takiemu układowi minimalizuje się ilość ruchów potrzebnych do wpisania tekstu (szczególnie ruchów pomiędzy wierszami). Zaletę klawiatury widać, gdy zanalizuje się ilość uderzeń w wierszu w przeciętnym tekście – w układzie Dvoraka, 70% uderzeń przypada na wiersz domowy, podczas gdy w układzie QWERTY jest to zaledwie 32%.[1] W bardzo dużym uproszczeniu oznacza to tyle, że 70% tekstu wpisywanego z użyciem klawiatury Dvoraka odbywałoby się bez konieczności zmiany rzędu przycisków.
Do zalet tej klawiatury należy przede wszystkim zmniejszenie zmęczenia rąk podczas pisania długich tekstów, a także szybkości. Ta druga zaleta zaowocowała uzyskaniem przy pomocy układu Dvoraka rekordu Guinessa w szybkości wpisywanego tekstu.
Wadą tego układu jest to, że został on opracowany w oparciu o dane dotyczące języka angielskiego, przez co zastosowanie w innych językach wymaga jego modyfikacji (w przeciwnym wypadku tracimy zalety wynikające z dopasowania położenia klawiszy do częstości ich użycia).
Próbowałem ostatnio znaleźć układ Dvoraka w wersji zoptymalizowanej dla języka polskiego. Okazało się to nie takie proste, ponieważ gros użytkowników używa niezmodyfikowanej wersji angielskiej z polskimi diakrytykami uzyskiwanymi za pomocą klawisza alt. Jak pisałem wyżej, stosowanie takiego układu nie wydaje się być zbyt sensowne, jako że częstości występowania liter w języku polskim różnią się od języka angielskiego (ORLY? też mi odkrycie, nie? :P)
Postanowiłem spróbować sam ułożyć taką klawiaturę. Niestety nie jestem naukowcem i nie mam możliwości przeprowadzenia odpowiednich badań, więc skorzystałem z linii najmniejszego oporu i wykorzystując dane opublikowane na stronie http://www-users.mat.uni.torun.pl/~krypto/zasoby/wlasn_stat_liter.htm przełożyłem litery według częstotliwości ich występowania. Układ Dvoraka dla języka polskiego w moim wykonaniu wygląda tak:
PL_Dvorak  (rys. na podstawie: http://en.wikipedia.org/wiki/File:KB_United_States_Dvorak.svg)

Nie jest to w żaden sposób układ dopracowany, raczej wstępna propozycja, jak widać diakrytyki są nadal uzyskiwane za pomocą klawisza alt, a znaki interpunkcyjne i numeryczne są umieszczone jak w oryginalnym układzie angielskim, ale może ktoś kiedyś znajdzie ten wpis i zechce się pobawić w jego dopracowanie? Jeśli ktoś ma chęci i możliwości, to jak to mówią na zachodzie: feel free to do it. Osobiście też jeszcze z tym powalczę w ramach możliwości i czasu.

Dodatkowo załączam paczkę z instalatorem tego układu dla systemów Windows (łącznie z plikiem źródłowym dla MKLC), a jak znajdę odpowiedni soft, to przygotuję też paczkę dla linuksa.
Jeszcze tylko się nauczyć tego czegoś i będzie git :P

PL_Dvorak_Win.zip

12 komentarzy:

  1. Oj tak, mówili mi ongiś, gdzieś, ze własnie ta konieczność zbadania częstotliwości i rozwiązanie problemu diakrytyków, a dalej - nieopłacalnośc produkcji takiej klawiatury (bo siła przyzwyczajenia narodu) stoją jej na przeszkodzie.
    Dvorak to taki silnik Wankla informatyki - wiadomo, że lepszy, ale jakoś nie może się przebić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście w komputerze nie ma wielkiego problemu z ustawieniem dowolnego układu, a i nalepki na klawisze bez problemu można dostać, dlatego powoli Dvorak może wypłynie (tak jak i silnik Wankla wypłynął chociażby w samochodach Mazdy). Problemem natomiast na pewno są przyzwyczajenia. No i nie dla każdego taki "polski Dvorak" się przyda, na przykład programiści raczej jeśli już, będą się przesiadać na wersję anglojęzyczną. No i jeszcze czas potrzebny na przestawienie. Ale skoro Terry Goodkind i Piers Anthony mogą, to czemu nie my? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Z opóźnieniem piszę. Fajnie rzecz wygląda, ale raczej się na nią nie zdecyduję - moje palce są już przyzwyczajone do qwerty i przenoszenie się na nowy układ zamiast uprościć sprawę pewnie by ją - przez jakiś czas przynajmniej - utrudniało.

    OdpowiedzUsuń
  4. To teraz pora na pierwszy feedback (czyt. opieprz od pierwszego usera [: ). Ogólnie good job, ALE... zapomnialeś ustawić N z kreską i Z z kropką.
    @Draken: Jakiej, kurde, produkcji? Ja sobie w 5 minut zrobiłem przemeblowanie w klawiszach i mam. A problem zbadania częstotliwości to tez nie problem; patrz tu: [ http://forum.gamedev.pl/index.php/topic,4470.msg61780.html?PHPSESSID=5nhepqbapftpuj58ldl48v13p0#msg61780 ]. Chociaz wypadałoby jeszcze wykombinować, jakie litery ze sobą sąsiadują w j. polskim, zeby jeszcze bardziej zoptymalizować ustawienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. YES YES YES! Zrobiłem! [: Layout z Ż i Ń, się znaczy. Klikajcie, a będzie wam dane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak taki layout zainstalować w XP?

    OdpowiedzUsuń
  7. W pliku zip, w katalogu pldvorak są umieszczone instalatory. Wystarczy uruchomić OIDP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otworzyłem pana dzieło w Microsoft Keyboard Layout Creator i znalazłem dwa szkolne błędy.Proszę poprawić tę niedoróbkę.Idea ok.Pozdrawiam.

      Usuń
  8. 34 yr old VP Product Management Inez Foote, hailing from Angus enjoys watching movies like "Sea Hawk, The" and Orienteering. Took a trip to Historic Centre of Salvador de Bahia and drives a Ferrari 212 Export Berlinetta. blog tutaj

    OdpowiedzUsuń
  9. 48 year old Librarian Ambur Simon, hailing from Guelph enjoys watching movies like "Charlie, the Lonesome Cougar" and Kayaking. Took a trip to Mana Pools National Park and drives a McLaren M16C. mozna zajrzec tutaj

    OdpowiedzUsuń
  10. Sorki, ale układ jest słaby, bez uwzględnienia ułożenia rąk (jedna samogłoska Y wchodzi tu na prawą rękę) oraz połączeń liter, które nie mogą być tworzone jednym palcem. Sam stworzyłem swoją wersję Pl Dvoraka na podstawie oprócz częstości liter w obu językach także na podstawie PN87, zgodnie z którą Ż, Ó, Ł i Ą (4,8% częstości) można utworzyć bezpośrednio, a Ę, Ź, Ń, Ś i Ć (2,4% częstości) za pomocą Shift.

    https://iv.pl/images/30b92b5beea67aa2cc08697ff9fcccd8.png

    Plik źródłowy w xls:
    https://www.easypaste.org/file/cRFTt4GH/Dvor.xlsx?lang=pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej! Świetny artykuł o klawiaturze Dvoraka – naprawdę daje do myślenia! 😊

    Odkąd usłyszałem o układzie Dvoraka, zastanawiałem się, jak bardzo różni się od standardowego QWERTY. Kilka rzeczy z Twojego wpisu szczególnie mnie zainteresowało:

    Historia układu Dvoraka - Fascynująca jest ta geneza, że August Dvorak zaprojektował ten układ, aby zmniejszyć zmęczenie rąk i zwiększyć szybkość pisania. Prawie jakby przewidział problemy, z którymi borykają się dzisiaj programiści czy pisarze! Co do samego układu – podoba mi się, że najczęściej używane litery są bardziej dostępne, a ręce mniej się przemieszczają.

    Szybkość i ergonomia - Zgadza się, że na początku nauka może być wyzwaniem. Kiedyś próbowałem zmienić układ na Dvoraka, ale po kilku dniach wróciłem do QWERTY – pewnie brakło mi cierpliwości. Może powinienem dać temu drugą szansę, zwłaszcza że piszę dużo i często narzekam na ból nadgarstków.

    Adaptacja i nauka - Rzeczywiście, okres przejściowy to nie lada wyzwanie. Twoje porady, żeby ćwiczyć na specjalnych stronach do nauki pisania na Dvoraku, są trafione. Ja korzystałem z programu TypingClub do nauki QWERTY, może czas spróbować jego wersji na Dvoraka?

    Wsparcie w systemach operacyjnych - Fajnie, że współczesne systemy operacyjne oferują łatwe przełączanie się między układami klawiatury. Teraz nie ma już wymówki, żeby nie spróbować Dvoraka. Chociaż czasami boję się, że mogę sobie „namieszać” w układzie i nie będę mógł wrócić do QWERTY bez problemów.

    Własne doświadczenia - Kiedyś rozmawiałem z kimś, kto przesiadł się na Dvoraka, i mówił, że to jak nauka nowego języka – trudne na początku, ale w końcu staje się naturalne. Jak długo Tobie zajęło przyzwyczajenie się do nowego układu? Może masz jakieś dodatkowe rady na ten początkowy okres?

    Czy ktoś z Was, kto to czyta, przeszedł na układ Dvoraka? Jakie były Wasze wrażenia? Chętnie poznam Wasze doświadczenia, zwłaszcza jeśli macie jakieś tipy na to, jak przetrwać ten trudny początek!

    Pozdrawiam serdecznie!

    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń